niedziela, 10 maja 2009

Dwie ody i schaboszczak...









Post dedykowany Daisy, bez której blog nie byłby tak zielony, a ja taka zadowolona...





Oda nr 1- należy ją sobie odśpiewać intonujac Odę do radości;)) Państwo wybaczą, że sama się nie pofatyguję z tym spiewaniem, ale obawiam się, że ludzkość mogłaby nie przeżyć tego szczytu szcęścia jaki spłynąłby na publikę wraz z pierwszymi dzwiękami wydobywającymi się z mojej, skromnej!!gardzieli...






O Daisy iskro bogów


kwiecie anglosaskich pól


cudna na swym pięknym blogu


dzięki, żeś zajrzała tu...


Jasność Twoja mnie olśniła



dałaś wiarę w ludzki gest


wszyscy ludzie będą braćmi


tu, gdzie Twój przemówi głos...





I kolejna, tu już ambitniej podeszłam, nie chwaląc się, gdyż to sam wieszcz mnie był natchnął;)))





Bez serc, bez ducha, tak siedziałam sobie


Daisy!! dodałaś mi skrzydeł!


Niech nad wirtualnym wzlecisz światem


W rajską dziedzinę ułudy:


Kędy zapał tworzy cudy,


Nowości potrząsa kwiatem


I obleka w nadziei zielone blogowidła;))










ps. zdjęcie schaboszczaka pochodzi z sieci-;))ale dobry jest, nasz Polski ze swojskiej świnki, ekologicznie pędzonej!:))



Raz jeszcze dziękuję Ci Daisy za to, że zechciałaś poświęcić swój czas i pomóc mi!!)****




4 komentarze:

  1. Lejdik, jestem tak wstrząśnięta, że nie mogę znaleźć wykrzyknika na klawiaturze. Nie zasłużyłam, aczkolwiek inwokacja 'O Daisy iskro bogów' leży na mnie jak ulał ;-)

    Dlatego tym razem JESZCZE się nie obrażę za nazwanie mnie Ciotką, ale poważnie proszę - nie czyń mi tego, to mnie rani. W najbliższym czasie na blogu napiszę, dlaczego, bo nie chcę, żeby się przyjęło. Daisy jestem, DAISY DAISY DAISY, a dodam jeszcze, że Ciotka to mroczna część mojej osobowości i lepiej jej nie wywlekać na światło dzienne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze jedno - sądzę, że na bloggerze wszyscy ludzie będą SIOSTRAMI,
    ihihihihi...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa- rozumiem, myślałam, że nie chcesz być 'Ciocią',tylko Ciotką, no ale jak nie chcesz to ok- bądź więc Daisy bez Ciotki;):D:D
    A z siostrami masz rację...tyle, że siostry ni cholery nie chciały się zrymować:D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak wstanę to coś napiszę....

    OdpowiedzUsuń