Jakoś tak wyobrażałam sobie, że jesień zacznie się zaraz na początku września, całkiem nie wiem dlaczego ale tak myślałam i już. Jesień nieodzownie kojarzy mi się z zimnem, wiatrem i słotą, a w moich wyobrażeniach o długich, smętnych, jesiennych wieczorach od razu pojawiły się świece. Świeczuszka to takie ustrojstwo, które zawsze ociepli i umili każdy, nawet najbardziej stresujący moment To i są, popełniłam ostatnio, świece cieplutkie, jesienne, nastrojowe, zresztą oceńcie je same:)
Pozdrowienia i miłego wszystkiego wszystkim Wam razem i każdemu z osobna!
Kochana! Z nieba mi spadłaś z tymi radami dot. klejenia serwetek! Następnym razem spróbuję twojego sposobu! A jeśli chodzi o Twoje prace, to z tego posta najbardziej podoba mi się ostatnia :D Pozdrawiam ciepło ! :*
OdpowiedzUsuńLejdik...do tego ocieplacza winien być kieliszek docieplacza. Moze coś VSOP?
OdpowiedzUsuńLin_ko- nie widzę przeciwwskazań):D
OdpowiedzUsuńocieplacze jesiennych wieczorów są zachwycające i...od razu robi mi się cieplej na serduchu jak na nie patrze:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mój mąż nie lubi świec? Nie potrafię tego zrozumieć. Ja za to takie ocieplacze kocham :-)
OdpowiedzUsuńA na kolczykach to nie mikrokulki tylko sznurek ale faktycznie, pod tym kątem efekt zbliżony :-)
Piękne świece,,rówież muszę spróbować z tym żelazkiem
OdpowiedzUsuńWielkimi krokami nadchodzi pora świec, ognia w kominku i wieczorów pod ciepłym kocem. Dla mnie im więcej świeczek, latarenek czy zapachowych kominków tym lepiej. Nie dość, że wspaniale budują nastrój, to jeszcze dużo lepiej się w ich świetle wygląda ;))
OdpowiedzUsuńostatni lampion cud,miód orzeszki i jezynowe swiece!!!!!!ja jeszcze nie próbowałam ozdabiania swiec...proste toto?
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze- Jaga to nie na żelazku, to medium:)
OdpowiedzUsuńIzary- proste jak drut!!! A jak Ci się nie chce robić to chętnie Ci zrobię komplecik w zamian za cUś czego Tobie zbywa!:)
Bardzo podoba mi się ostatni lampion! Cudny!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
śliczne świece i lampiony! Pozdrawiam serdecznie i życzę również dużo ciepła!
OdpowiedzUsuńwiesz ze ja na wymianki wszelakie asa jak kocur na smietanke, co ja chcę juz wiesz, teraz poprosze o wiadomość co Tobie się spodobało, ewentualnie moze masz jakies życzenia, które spróbowałabym spełnić :):)
OdpowiedzUsuńŚliczne świece i lampioniki. Szczególnie ten z magnolią. Ale on wiosenny, a nie jesienny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
zachwycam się tymi ciepłymi, miękkimi klimatami... a magnoliowy świecznik zabrał mi serce!
OdpowiedzUsuńcudeńka ;]
OdpowiedzUsuńA one wcale nie wyglądają jak decu, tylko jakbyś jakimś cudem prawdziwe roślinki w wosku zatopiła!
OdpowiedzUsuń