niedziela, 17 stycznia 2010

Lawenda dla Bogusi...

Jutro idę w gości;)) Tak się zadarzyło, zupełnie nie wiem dlaczego, że gro moich koleżanek to nauczycielki...
Wraz z moją najlepszą (bo koleżanki jak wiadomo mają swoją hierarchię ważności;))tak więc jutro wraz z koleżanką najlepszą idziemy do Bogusi. Bogusia jest chemiczką, czym budzi w mnie jakiś szczególny respeCt!:))
Do dzisiaj chemia pozostała dla mnie czarną magią i całkiem nie rozumiem jak kobieta z krwi i kości, matka dzieciom, żona mężowi może tak sobie całkiem na luzie przeprowadzać doświadczenia, rozwiązywać równania chemiczne, mając przy tym pełną świadomość tego co robi!:))
Dla Bogusi- lawendowo, będzie jej pasować do łazienki. Jeśli jej się nie spodoba, wrzuci do kominka...muszę ją uprzedzić, że malowane lakierem, więc ostrożnie z tym kominkiem będzie musiała, żeby chałupy nie spalić;))



10 komentarzy:

  1. Piękna lawenda! A tekst w środku pisałaś sama czy to transfer, bo taki równiutki i cudna kaligrafia?
    P.S. Wysłałam Ci email na ten podany w blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Alicjo, napisałam już do Ciebie maila!:)
    A tekst w środku to szablon:)

    OdpowiedzUsuń
  3. superaśna ta skrzyneczka. Ludziska to mają szczęście i cudaśne prezenta dostają!
    Że kobieta i do tego z krwi i kości, matka dzieckom i żona mężowi doświadczenia robi to całkowita norma jest! Że w odczynnikach siedzi też nie dziwota, że redoksikiem czaska na lewo i prawo - rewelacja. Że tego robić się nie chce - to może dziwić!
    Humanistka się kłania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bogusia zadowolona :) palić w kominku na razie jeszcze ma czym...ponoć...a z nauczycielkami to uważaj! proszę ich na złĄśliwą drogę nie sprowadzać! NO

    OdpowiedzUsuń
  5. No, odezwała się- matkOboskAPedagogiczna, deCuRacja jedna....:P
    Mowiłam, że te nauczycielki to jakieś takie sOm, dziwne...Panie dzieju....;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lejdik, dokonalam odkrycia, wiesz;-) Nie wiem, jakim cudem wczesniej mnie tu nie przynioslo, ale wlasnie sobie uswiadomilam jakie to ja jedze znam;-) Nic dziwnego, ze forum pada na pysk jak sobie wszyscy blogi pozakladali i tylko potajemnie sie nowymi pracami chwala. Tylko skad ja mam czas wytrzasnac, zeby do kazdego zdarzyc zajrzec i jeszcze skomentowac? ech... A z nauczycielkami to prawda, no dziwne sOm, czego jestem zywym przykladem, choc ja to i wsrod nauczycielek za dziwna uchodze;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tygrysie, jakże się cieszę, że się tutaj pojawiłaś!!!!Na forum czasem zaglądam, ale też nie widzę nikogo ze 'znajomych', a z blogami to fakt- rozbestwiłyśmy się i każda woli chyba swój kawałek podłogi, niż miejsce gdzie nawet 'd.pa' nie wolno napisać;):D
    Pozdrawiam baaardzo, baaardzo gorąco, bo nie wiem jak u Ciebie, ale my tu mamy niezłą zimę!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hehe, u mnie tez zima, Holendrzy panikuja, ale temperatura wsrod nich wzrasta, bo kazdy stopien mrozu przyspiesza przyrost lodu i moze w koooncu po raz pierwszy od wieeeelu lat uda sie przeprowadzic tradycyjny tubylczy wyscig na lyzwach "turniej 11 miast", po naturalnym lodzie, kanalach glownie, ponad 100km. Na mrozy wszyscy narzekaja, ale jak by sie udalo, to Holandrzy by chyba zupelnie powariowali. Swieto narodowe swiatowej klasy;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to ja dołączę do grona tych "takich jakiś co sOm" :)
    tym bardziej, że ostatnio zaniedbałam zaglądanie "Tu" i tam.
    Ale widzę tu stare dobre i znajome nicki. Widać towarzystwo dalej się dobrze trzyma i twórczo działa. Lejdik, chyba muszę częściej wpadać na hiiirbatkę okraszoną decoupagem i innymi pysznościami ))))

    OdpowiedzUsuń
  10. No... jak już mówiłam, całkiem nie wiem dlaczego gro z moich koleżanek to nauczycielki....Jak się okazuje nawet i tutaj w internecie!!:D
    lin_ko- zapraszam jak najczęściej!!:)

    OdpowiedzUsuń