sobota, 15 stycznia 2011

Nowe kryształki dotarły!:)))

Ponieważ miałam kilka maili z pytaniami o nowości kryształkowe, a nie bardzo mogę się przekopać przez skrzynkę mailową, żeby każdemu z osobna odpowiedzieć,to uprzedzam, że ten post będzie miał charakter reklamowo/ informacyjny ( czytać do końca nie trzeba, jak ktoś nie lubi)..;))Ale warto pooglądać obrazki !:))Obrazki do oglądania zwykle na blogach są fajne;)) ja lubię oglądać!!
A wracając do sedna:
Kryształy akrylowe które znajdują się w ofercie mojego sklepu pochodzą z kolekcji "Home Decor" i zostały wyprodukowane w Niemczech, nie w Tajlandii, nie w Hondurasie czy w Chinach, a w Niemczech właśnie. Szkło akrylowe z którego są wykonane te ozdoby ma tę zaletę, że zachowując wszystkie właściwości i przeźroczystości szkła- ma jeszcze i taką, że nie da się go rozbić...Nawet jak się ktoś bardzo uprze- nie rozbije!:)) Kryształki cięte są laserowo, mają idealnie wyprofilowane wszystkie szczegóły, drobniutkie detale typu oczka czy dzióbki- są perfekcyjne. Do wzorów które już posiadam doszły dzisiaj :
Rybki (cudne są, aż się ma ochotę je pocałować w te słodkie usteczka;)))
Słonik (trąba do góry to podstawa słoniego żywota;))
Ptaszek/Kaczuszka

Dziękuję za uwagę, za oknem smętnie i szaro, można wziąć i sobie strzelić w łeb, ale trzeba pamiętać, że w poprzednim poście tryskało się humorem, więc dzisiaj po prostu nie wypada(!!) popadać w stany depresyjne, bo to byłby straszny wstyd i obciach!!!;))))
Bajlando bajlando...;):D:D
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:)) Kolejne wydania naszej reklamowej gazetki już niebawem;):D:D
ps mam nadzieję, że stałe bywalczynie nie wywalą mnie z ulubionych za tego posta:))

24 komentarze:

  1. Wspaniałości. Chyba się skuszę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam od razu wywalą z ulubionych. Przecież to ciąg dalszy "bajlando, bajlando" nawet z tą pluchą za oknem. To sobie już w łeb nie strzelaj, bo jeszcze rykoszet w te cudności trafi i wtedy "się okaże" jak się akryl sprawuje. Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Janeczko- :)))zapraszam;))
    Mirciu- ja tym akrylem nawet po kuchni rzucałam- no nie rusza go nic, ale trochę się bałam, że płytki na podłodze nie wytrzymają D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lejdiku! Jak sama wiesz, trąba do góry - to podstawa :))))Więc proszę się otrząsnąć z apatii, odciąć od szarzyzny i zrobić sobie dobrze. W kąpieli z ziół naturalnie :))))) Może jakiś bąbelki w kieliszku do tego??? No i świeczuszki zapachowe. Zrób tam zaraz przegląd swojego sklepiku, bo czemuż innym ma on tylko służyć w podnoszeniu nastroju? Na pewno coś wymyślisz, bo Ty kreatywna, pomysłowa( i zdolna) Kobieta jesteś :))))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochamy Cie i podziwiamy i wybaczymy Twoi reklamowe posty - nawet więcej powiem - w tym życiu trzeba jakoś trwać a najlepiej z jakimś kęsem w ręce - taka bułka z masłem, szynka i dużą ilością salaty (jak ktoś lubi). Życzę Ci samych sukcesów w te ciężkie czasy i dziękuje za słówka piękne w komentarzach pod moimi pracami :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam świecidełka, rewelacyjne są te zawieszki :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. :) Kryształki doszły, a paczka z T. już doszła? :) Bajlando, bajlando ;) Ja nawet z zaciekawieniem przeczytałam "reklamowego" posta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kryształki naprawdę cudowne, czekam na ptaszki i bardzo z góry dziękuję.Fajny pomysł z tymi kryształkami, pozdrawiam
    MM

    OdpowiedzUsuń
  9. Kryształków absolutnie nie oglądam. AB(e)(e)S..olutnie . Bo mi zaś coś wlezie do głowy i polezę do Cię na zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie PaCz Lin_ko- oczy zamknij:)))
    Fionaleno- już lecą do Ciebie:))
    Biała korono- ciesze się, że Ci się podobają:))
    Marzycielko, dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam:))
    PS Do MilNowej maili nie piszcie, sekretarkę dziewczyna zwolniła, no nie ma kto poczty odebrać;)))***

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobny mail treści miłosnej został wysłany do Nadii:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Lewkoniu miła, cieszę się, że mogę Cie gościć!:)) Zastosowałam się do twoich porad, świeczkę odpaliłam, nalałam wannę wody..Myślisz, że relaks??A skąd!!! Wszyscy wtedy sikać chcieli jak ja zażywałam kąpieli...;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakby jeszcze kryształki pływały w tej pianie z bąbelkami- to już w ogóle byłyby "the best"!!!
    Pozdrowionka:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sliczne te krysztalki, zwlaszcza rybka przypadla mi do gustu :) Reklame darujemy chyba, wszak kazdy wie, ze zyc z czegos trzeba ;) A ze reklamujesz takie cudenka, tym bardziej bedziemy wyrozumiale :) Za okno od tygodnia nie wygladam, wiec nawet nie wiem, jak tam jest, i pewnie dobrze, bo tez pewnie chcialabym sobie w leb strzelic... A tak, zyje w wirtualnym swiecie blogow :D I dobrze mi tu jak nigdzie ;) Pozdrawiam, Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  15. Na takie okoliczności należy się zaopatrzyć w koreczki do uszu. A niech walą walą walą walą walą do drzwi,sztuczne ognie niech się palą palą palą a Ty ... siedź i wino pij, niech cały wiruje świat :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ mi miło, Lewkoniu, że ktoś w tym blogowym środowisku pamięta jeszcze stary, dobry OZ!!:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkich obskoczyłam, mogę wreszcie usiąść spokojnie u Ciebie, a sie zdyszałam…
    A tuu… hehe bez obciachu:)) Znowu morda mi się cieszy do Ciebie babo jedna:)
    Dla pocieszenia mam ten sam ból, też sraczyk z kąpieliskiem w jednej klitce, a nawet Ci powiem, że ja ma gorzej, bo mam prysznic i nie idzie nóg wyciągnąć:)))
    Lewkonia dobrze radzi, gorzej jak przypili i z drzwiami wejdą:))
    Ściskam Cię mocniasto

    p.s. akrylowe serduszka bajeczne ! i się nie stresuj że Cię usuną, wiesz dobrze ile by stracili:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga- dzięęęki, tego mi było trzeba po pełnym wrażeń dniu:))) Pozdrowienia i uważaj na zakrętach, bo mi się jesteś gotowa przed drzwiami bloga wyłożyć, a tu OC- sieciowe nie zapłacone!:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Lejdiczku, wiesz co... wariat jesteś:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. pięknie kryształowo, ale ja czekam na jakieś twoje wyroby, bo dla mnie jesteś decupagowym masterem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetne:)! kaczuszka już taka trochę wielkanocna:))) ładnie imitują kryształy, niewprawne oko da się oszukać a tak jak piszesz - przynajmniej się nie stłuką:)

    OdpowiedzUsuń
  22. reklamuj kobito reklamuj, nas tak łatwo nie zniechęcisz :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudne! Mi najbardziej rybka się podoba :)

    OdpowiedzUsuń