środa, 31 marca 2010

Dot- inicjacja...:)

Święta Wielkiejnocy zobowiązują i w związku z tym zwinęłam cały dekupażowy warsztat, chowając całe dzikie mnóstwo śmiecia wszelakiego w postaci serwetek, papierów i reszty tego kolorowego grajdoła, tak więc ponieważ porządek musi być, a wieczorem człowiek musi się czymś zająć wzięłam farbki, bazy pod kolczyki, narobiłam malusiego bałaganu i uczę się kropkować.
Oczywiście zainspirowana pracami Moniki która jest MiSZczuniem dotpainting'u kropkowałam pół nocy wczorajszej. Jeśli się komuś wydaje, że to banalnie prosta sprawa, zachęcam do kropek!!!:))Zabawa przednia, efekty czasami są mało przewidywalne, bałaganu niewiele, można siedzieć, myśleć o problemach życia codziennego, rękami trząść i kropkować!!:D:D:D
Uwaga- to wciąga, a czasami denerwuje wtedy gdy kropka robi się z 'kupką';))) Mnie w trakcie pracy tworzyło się dużo 'kupek', ale będę ćwiczyć dalej, świetna zabawa!

14 komentarzy:

  1. No pięknie:)Te turkusowe na new laptopie, pasowały by mi do torebki:D A laptuś też by się do niej zmieścił;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki!
    Yetuszko, nie mam jeszcze zainstalowanego tlenu, jak coś to gg;))Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są i basta - czyli kropka :)Wszystkiego dobrego na te Święta życzę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszły super! Masz rację z tym działaniem medytacyjnym, maszyna do szycia też tak filozoficznie działa, choć bałaganu dużo wokół.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna odskocznia! P.S. Odpisałam Ci na pytanie (trochę ogólnikowo, przepraszam) u mnie w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, rany! Przepiękne są te kropki! Nigdy czegoś takiego nie widziałam, naprawdę śliczne - proste a wyraziste. I niebieski jest:)
    Pasiaste serwetki, które widziałaś na mojej skrzyneczce kupiłam w "pierwszym lepszym supermarkecie", w Leclercu. W tej chwili nie mam ich pod ręką, żeby podać producenta. Gdybyś miała problem z dostaniem, napisz do mnie, coś poradzimy;)
    Pozdrawiam pasiasto!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam!!Milenko, pozdrawiam równie serdecznie, odzywaj się czasami bo już szczerze zaczęłam się o Ciebie martwić!
    Alicjo, dziękuję, odpisałam u Ciebie:)
    Jasnobłekitna, kurczesz Leclerka najbliższego mam w Katowicach, ale całkiem mi to nie po drodze, po świętach się do Ciebie pouśmiecham;))))
    8smake- prawda, to miłe tak wziąć i pomyśleć, pomedytować, pełna jasność umysłu- to lubię!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajniusie te kropeczki!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. No proszę,to tego można się nauczyć! Ja też chcę,zdradzi ktoś w końcu jak się takie kropki robi! Ja poproszę o mały kursik,plissss.Wyszły ci świetnie te kolczyki.
    Wesołych świąt Wielkanocnych życzę!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też chcę się nauczyć!!! u mnie zawsze wychodzą z brzydką k..ą ;-(( Co to jest to 'dot..'?
    I Wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana kropkowa lejdi! Cudnych, kolorowych Świąt!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wesołych Świąt!!! Dziękuję za życzenia :-)

    OdpowiedzUsuń