czwartek, 11 sierpnia 2011

KoŃkurs bez konia...Kolejna zabawa z nagrodą.

Candy skończone, słodki prezencik już poleciał do właścicielki, a że lato nadal nie rozpieszcza- proponuję kolejną zabawę w 'Zgadnij co to jest". Oczywiście dla osoby która odgadnie co jest na zdjęciu - przewidziano nagrodę, ale jeszcze nie wymyślono co nagrodą będzie, nim się konkurs skończy- nagroda będzie wymyślona, to mogę obiecać. Kto więc ma ochotę na zabawę z niespodzianką- serdecznie zapraszam do udziału. Można puścić dowolnie wodze wyobraźni, ja tylko podpowiem, że:
- to coś co jest na tym zdjęciu nie jest szare, ale  nie jest bezbarwne.
- to coś co jest na tym zdjęciu nie jest mchem, ani porostem, ale jest milutkie w dotyku.
- to coś co jest na tym zdjęciu nie nosi kapelusza, nawet czerwonego.
- to coś co jest na tym zdjęciu można spotkać , ale nie da się tego poskromić w warunkach naturalnych.
- to coś co jest na tym zdjęciu jest całkowicie aspołeczne, a jeśli jest inaczej to jest bardzo groźne.
Prawda, że zagadka jest zdumiewająco prosta?
Jeśli prawidłowych odpowiedzi padnie kilka, zostanie przeprowadzone losowanie i nagroda niespodzianka trafi do wylosowanego przez Random zwycięzcy. Oczywiście zdjęcie tego co jest na zdjęciu ukaże się wraz z rozwiązaniem zagadki. KoŃkurs bez konia trwa do 30.08. do godziny 20.00.
Serdecznie zapraszam do zabawy, liczę na Waszą inwencję twórczą i przebogatą wyobraźnię:))

27 komentarzy:

  1. niedźwiedź?? albo tradycyjnie Lejdik ukrywająca się chyba z mężem w krzakach
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby wilk???? Az się boję myśleć, co to jest to czerwone...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o plan pierwszy to myślę,że to dach a na dachu troszkę mchu.Jeżeli to plan drugi to mgliście to widzę.Uwielbiam te Twoje zgadywajki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pająk,ćma,sarenka,koziołek,jeleń,dzik.Tyle bym wypatrzyła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Obstawiam jelenia, dzika, wilka?, dzikiego konia lub zająca :)
    Oj ciekawam, co tam się w krzaczorach chowało? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aaa może LIS?ja stawiam chyba właśnie na liska...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ŁOZESZ TY....TO PO LEWEJ TO TROCHĘ JAK JELONEK...ALBO LIS...ALE TO Z CZERWONYM...PAJĄK? MMM...SWIETNIE ZAKAMUFLOWANA COSIA...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. chodzi lisek kolo drogi ;))

    tak mi się ten wierszyk skojarzył... tylko ten czerwony kapelusz...

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak jak napisałam- - to coś co jest na tym zdjęciu nie nosi kapelusza, nawet czerwonego.-

    czyli to coś czerwone nie jest przedmiotem zagadki:D
    A dla Waszej wiadomości to czerwone co tam widać to wypust studzienki wodociągowej:D

    OdpowiedzUsuń
  11. jeśli nie studzienka po prawej to długa szyja po lewej. Długa szyja, długie nogi, raczej jelonek niż sarna. Tyle moja wyobraźnia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeżeli nie koń... to ja stawiam na jelońka!
    Sarny widuje codziennie bo jest Ci Ich u nas dostatek i to byłoby zbyt łatwe:))))))

    OdpowiedzUsuń
  13. To po mojej lewej to zapewne konik a po prawej to Pani wychodząca z lasu a grzybkami:))))Pozdrawiam Małgorzata.

    OdpowiedzUsuń
  14. to może jakiś pająk bo innego pomysłu nie mam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiem!!!
    To jest ZWIERZĄTKO LEŚNE DZIKIE.
    Chyba zgadłam?
    Pozdrawiam bardzo ciepło znad morza
    elka 209@vp.pl

    PS i szczególnie serdeczne uściski dla Nadii!

    OdpowiedzUsuń
  16. Omg już tak z 15min ślęczę przy tym zdjęciu i analizuje. Grzybem nie jest (bo kapelusza nie nosi), szare nie jest (więc odpada zając/wilk/dzik), dzik, wilk (i jelonek) odpada też ze względu na swą aspołeczność, wszak żyją w stadach. Tak więc stwierdzam wszem i wobec iż wg mnie (i Iv, która za wszelką cenę chciała pomóc w zgadywankach wchodząc na klawiaturę i gapiąc się w zdj)ta mała plamka obok drzewa to Vulpes vulpes. Nie jest bezbarwny ale miły w dotyku, ciężko się z nim zaprzyjaźnić w naturze, a jeśli już podchodzi do człowieka może mieć wściekliznę. Do tego pasuje wysokość:)
    BTW mam pytanie odnośnie pchełek i perełek: chciałabym wystawić tam parę rzeczy, jednak za nic nie mogę skontaktować się z administratorką (wyskakuje, że podany mail jest nieprawidłowy). Problem ten istnieje od paru miesięcy bo pod regulaminem są wiadomości od osób, które maja podobny problem... Czy ma Pani może z P.Agnieszką jakiś kontakt?

    OdpowiedzUsuń
  17. A mi się wydaje, że to jednak jest grzyb ale w sensie, że pleśn? Moze zgadłam hehe...
    pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sarne obstawiam ....i idę spać:))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Toś zadala bobu! Mniejsze od wypustu i nie do okiełzniania - to może lis, dzik, jelonek...Ale znając Ciebie, to coś zupełnie innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Asiu, wezmę oczywiście udział w zabawie, ale pod jej koniec. Odpowiedź prosta tak bardzo, że nie chcę być " wyrywna". Jeśli natomiast znajdę prawidłową odpowiedź wśród komentarzy, oczywiście wstrzymam się :))))
    Zapraszam do mnie po odbiór nagrody O.L.B.A. oraz skomentowania mojej propozycji. ( aha! przepraszam, że " zgapiłam" formę, tak bardzo podohbają mi się te Twoje zabawy!!!!!!!!!!!) Buziolki Magda

    OdpowiedzUsuń
  21. stawiałabym na grzyba...

    stawiałabym na grzyba...????

    OdpowiedzUsuń
  22. LEJdik odpowiedzi mam trzy:
    1- to cóś to po prostu zagwostka dla sztukniętych
    2- dla mnie to grzybiór (może być nawet na obcasach lub kopytkach)
    3 - narożniki kupione na początkach zabawy w serwetkowanie w sklepie internetowym drewniana dolina
    Myszowate będą po torcie na 18-tkę, nad którym się teraz mennnnczemmmmm straszliwie.
    buzialki z pozdrówkami.

    OdpowiedzUsuń
  23. Po opisie to mi wygląda na wiewiórkę:)))Bo po zdjęciu, to może i tam wielki ogon (kita) jest, ale wytrzeszczu oczu dostałam i już nie jestem pewna:)No może bym jeszcze się nad kuną leśną zastanawiała, ale jeśli mam wybierac, to wiewiór jest!!:)Kapelusza nie ma, kolorki ma, a jakże:) Samotnikiem jest przez większosc życia i miła w dotyku, ale lepiej nie sprawdzac, bo wtedy właśnie może byc groźna (wścieklizna), gdy staje się "społeczna". He, he, to tyle, a ja mieszkam na wsi, to mi tak te dwa zwierzaki od razu do głowy przyszły. Czasem mam z nimi do czynienia:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń