czwartek, 2 grudnia 2010

Piękne rzeczy... Zachwyty i pochwała dla polskiej produkcji:))

Muszę się wy-wewnętrzyć publicznie, bo radość wielka mnie rozpiera:)) Dzisiaj miałam możliwość zapoznania się z ofertą POLSKIEJ huty szkła na nadchodzące święta...Wszyscy już chyba przywyknęliśmy do tego, że jak się mieni i błyszczy- znaczy małe, chińskie rączki nad tym pracowały;/
Zobaczcie nad czym pracowały polskie duże ręce;)) Niestety nie miałam możliwości zrobienia fotek dmuchaczom szkła w hucie, ani też nie mogłam uwidocznić na zdjęciu żmudnej pracy dekoratorek które pyciusieńkimi pędzeleczkami malują śliczności na szklanych bombeczkach. Nie miałam również możliwości aby wyjechać z tej huty TiRem załadowanym po brzegi, chociaż miałam na to ooogromną ochotę. Bombek wszelakich, dobra cudnego naoglądałam się za wszystkie czasy!!! Aż do teraz mieni mi się w oczach od brokatów, mikrokulek, cekinków i innych...
To był dla mnie wspaniały dzień, dzień pod znakiem - Dobre bo polskie-:)) Nie jestem idealistką wiem, że polska/niemiecka/ amerykańska pralka i tak zbudowana jest na chińskich/ tajwańskich/ koreańskich częściach, ale jeśli chodzi o rzemiosło artystyczne to ani anioły które sprzedaję ani obecne bombki, ani świece- absolutnie w żadnej części nie pochodzą z żółtego lądu;)) Kupujmy więc polskie, bo dzięki temu naprawdę dajemy ludziom pracę!:))

 


14 komentarzy:

  1. robią wrażenie, no i masz oczywiście rację żę powinniśmy wspierać "nasze", ale jeśli ktoś próbował na Krupówkach kupić polski produkt to wie jakie to trudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polskie bomby sa najpiekniejsze, były sa i bedą juhuuuu

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie piękne a Ta pierwsza to cuda nad cuda

    OdpowiedzUsuń
  4. Ambiguity- oj ostatnio miałam okazję się przekonać, masz 100% rację z
    tymi Krupówkami masakra jakaś, niestety...ciupagi made in China to już curiosum jakieś, aż żałuję że nie zrobiłam zdjęcia!!:))
    Hannah- nie zapominajmy, że i Polki są niczego sobie;))
    Aniołku diablicy- też mnie urzekła właśnie ta!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, jak ja kocham takie niepowtarzalne bombki. Importowalam z Polski cale pudlo przepieknych bombek i dopiero po przeprowadzce okazalo sie, ze gdzies wcielo wszystkie ozdoby swiateczne:( Jako dziecko pamietam, ze mialam "swoja" bombke, troszke wydluzona, miala chyba ze 20cm wysokosci, zielona z Mikolajem idacym przez osniezony las. no, ale szklo ma jedna wade:/ Kiedys byc przeciag, choinka sie przewrocila i wiekszosc bombek sie potlukla:(
    Jak po przyjezdzie do Wiatreakowa bawilam sie w operke, to srednio co tydzien bylam w jednym wyjatkowym sklepie. Caly rok slychac w nim koledy, produkuja cudne swiece wszelakie i sprzedaja niezwykle, recznie robione bombki, glownie niemieckie, ale z Polski rowniez sie trafialy. W ogole Haarlem to super miasto z fajnym klimatem i niesamowitymi sklepikami, warto sie powloczyc po ciasnych uliczkach, jak ktos sie wybiera w tamte strony. Sklepu bozonarodzeniowego tylko nie przegapcie:
    http://www.candlenet.nl/kerst_en_kaarsencentrum.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak,tak śliczne! A ja miałam tą przyjemność przez jakiś czas pracować w takiej firmie,muszę o tym skrobnąć na blogu.Nawet miałam zaszczyt dmuchać jedną bombkę,trzeba mieć płuca fest!

    Fajne klimaty,tylko pamiętam ja ogrzewanie nam dało w kosć i musiałyśmy w rękawiczkach te precyzyjne wzorki tworzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. I tego się trzymamy i nie dajmy się , w mordę jakimś obcym nam zepsuć jakość, wydajność i produkcyjność, w mordę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś robilismy najpiękniejsze bomki na świecie.
    Widzę że tradycja zaczyna się odnawiać.
    Zjawiskowe te co pokazałaś:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj bombki robią wrażenie:)Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Osz ty, ales mnie połechtoliła po talencie ach ach.
    Dawaj maila to Ci sniegu wysle, jak chcesz oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  11. piekne i niezwykle miło sie robi gdy sie słyszy ,że wśród ,jednak potoku chińszczyzny znaleźć mozna nasze polskie perełki :-)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Załatwiam od razu kilka wątków co by się nie pogubić w postach i ich szukaniu :))) , a zaległości muszę nadrobić . Takowoż:
    polskie jest nie tylko piękne, ale i dobre. Na mojej chujince wiszom takie właśnie bOMbaki. Ja patriotka jezzzdem.
    Czy u Ciebie inne ptaszyska na parapecie też siadają? Takie np co jakeś wiosne przywołajom? Bo mnie się nie chce wychodzić na tę chlapę. Brrrr.
    Gratuluję rozstrzygnięcia cukierasów. Szkoda, że nie miałam czasu na zaglądnięcie za zasłonkę ;)
    Dziś przyszły moje sopelki, serduszka i szklane kulki. Czy Ty masz jakieś znajomości na poczcie czy może listonoszowi rower kupiłaś?
    O imieninach będę pamiętać, ale jakby co to się przypomnij :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń