poniedziałek, 5 lipca 2010

Plotki i ploteczki...koralikowe:)

Obserwacja- decoupage nadal leży odłogiem, za to koraliki cieszą się ostatnio moim zainteresowaniem. Po wyprodukowaniu tysiąca piŃciuset broszek, szmatki poszły w kąt, a ich miejsce zajęły koraliki:)))
Plotę więc sobie druciane żyłeczki, nawlekam widoczne na fotkach maleństwa komponując z nich obroże na szyje i bransoletki w tzw. międzyczasie uczestniczę w kursie dla pracowników kadrowych, trzęsę życiem domowym,, wysłałam syna na wakacje...hmmm, co by tu jeszcze....???Nic mi do głowy nie przychodzi, więc jak same widzicie- nudą mi schodzi:):):D Pozdrawiam wszystkich zwiedzających mojego bloga, dla stałych koleżanek- obserwatorek- ukłony ślę niskie, buziaki dla wszystkich i ... do następnego razu:)))
ps. W ciągu ostatniego tygodnia dotarło do mnie bardzo dużo słońca, nawet się opaliłam!!!Ale ponieważ dzisiaj postanowiłam zrobić te zdjęcia- słońce gdzieś się cholera schowało;/

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne!!! Zdolna jesteś. Interesujące tło dla bloga :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lejdiku, aleś Ty produktywna babka :) Porywam dla siebie niebieską i w ciemnych zieleniach - bransoletkę (lub naszyjnik?) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne projekty, nie wiem co jest w tych koralikach, że ciągle chce się je skręcać i zawsze wychodzi coś oryginalnego? Najbardziej przypadły mi do serca dwa ostatnie. Też przed chwilą wyciągnęłam pudełko i zastanawiam się co skręcić na prezent urodzinowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. superowe te koraliki! Wiem co mówię bo oglądałam je na żywo !

    OdpowiedzUsuń
  5. no toś się naplotła pleciugo; nie wstyd Ci tak marnować czas na lecenie trzy po trzy ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne naszyjniki bardzo delikatne

    OdpowiedzUsuń
  7. no, słodkie te obróżki, słodkie. Że Ci się tak chce? A dlaczego życiem domowym trzęsiesz? Wakacje są, upały, może odpuścić?
    Adresik na pocztę ślicznie proszę. Swój prywatny. Czas budki ptasie wysłać. Widzę, że w temacie koraliki jakieś są, tudzież zapięcia czy też żyłki rożnorakie?...?!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj! Korakili naplotłaś świetne! Ja jakoś serca do biżu ostatnio nie mam.
    Pytałaś u mnie na blogu o różową farbę. Niestety tylko w plastycznym zakupuję. W sumie jak pytałam o wymieszanie mi takiej żywej kolorystyki, to o dziwo taniej wychodzi wersja dla plastyków.
    Tuba 200ml 15zł z hakiem. O zgrozo mieli tylko 1 szt. TEJ farby. Mam nadzieję, że dowiozą, bo szafa w drodze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No i do tego dodam że do twarzy w tych koralikach każdej kobiecie !! a blog teraz wygląda superowo!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie; nie ma przeładowania a subtelnie coś się zadziewa, no i bardzo dobre foty.
    Pozdrawiam i życzę mega upłynniania :-)))))

    OdpowiedzUsuń